piątek, 4 marca 2011

warsztaty butelkowe

Ponad dwa tygodnie nie zaglądałam na blog. W ciągłym niedoczasie.
Powinnam się sklonować, a już na pewno powinna byc druga ja do pisania magisterki, a jeszcze dobrze gdyby była jedna do dzieci, wtedy już mogłabym się poddać błogim rękodzieleniu.
Nie to, ze nic nie robiłam.Po kolei to tak:

wzięłam udział w warsztatach butelkowych;)odwiedziła mnnie moja siostra z córką. A ponieważ dawno się nie widziałyśmy i nie karmię juz piersią - pojawiła się butelka wina, a żeby było kreatywnie popełniłyśmy przy tym  małe decu;)




butelka mojej małej artystki